BATTERY GRIP TRAVOR BG-1J - zamiennik Canona BG-E11
Jest to doskonale wykonany zamiennik Canona BG-E11przeznaczonego do
profesjonalnych lustrzanek cyfrowych Canon EOS 5D Mark III. Posiada dokładnie te same funkcje co oryginał.
Battery Grip BG-1J sprawia, że fotografowanie aparatami
Canon EOS 5D Mark III w pozycji pionowej jest znacznie łatwiejsze i zapewnia
lepszą obsługę aparatu - zwłaszcza, gdy używasz ciężkich obiektywów. Grip
zapewnia znacznie więcej energii do aparatu niż normalny akumulator.
Dołączone są dwa wyjmowane magazynki. Jeden z nich na dwa dodatkowe
akumulatory LP-E6 (oryginał lub zamiennik), drugi na sześć baterii
alkalicznych lub akumulatorów AA.
Grip jest wyposażony w dodatkowy spust migawki (
ułatwiający wykonywanie zdjęć w pionie ), główne i sub pokrętło, blokadę AE
/ FE, itp. Wykonany z materiałów najwyższej jakości, odpornych na
zarysowania, wygodne do trzymania. Posiada złocone, odporne na zużycie
styki.
Grip TRAVOR BG-1J do Canon EOS5D mark III – szybki
test
Na rynku dostępna jest cała gama alternatywnych
akcesoriów do lustrzanek firmy Canon. Szczególnie duży wybór jest wśród
zamienników tzw. gripów czyli dodatkowych uchwytów pionowych do lustrzanek.
Przeprowadziłem test BG-1J Travor czyli gripa przeznaczonego do Canona EOS
5D mark III. Uznałem, że najlepiej ocenić działanie i funkcjonalność
zamiennika w odniesieniu do oryginalnego akcesorium producenta, czyli BG-E11
Canon. Na pierwszy rzut oka, oba uchwyty wyglądają niemal identycznie. Na
zakup oryginału trzeba przeznaczyć ponad 1200 zł, za poniżej jednej piątej
tej kwoty kupimy zamiennik firmy Travor.
Wygląd i budowa
Zewnętrzny wygląd i konstrukcja jest bardzo zbliżona do oryginału, jakość
tworzywa sztucznego wydaje się bardzo dobra. Faktura gumowej okładziny jest
przyjemna w dotyku, choć nie jest identyczna z tą jaka jest na uchwycie EOS
5D mark III czy na oryginalnym BG-E11. Jakość wykonania kasetek na
akumulatory i baterie AA jest dobra, jakość materiałów nie budzi zastrzeżeń.
Styki kasetki na paluszki nie są pozłacane jak w oryginale, założenie i
wyjęcie baterii AA wymaga także użycia większej siły.
Różnice
Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać? Diabeł tkwi w szczegółach.
Pierwsze co zauważymy, to różnica w ciężarze obu gripów. Zamiennik jest
wyraźnie lżejszy, gdyż cała jego konstrukcja jest zbudowana z tworzywa
sztucznego. Wewnętrzne wzmocnienia i żebrowanie jest niemal identyczne jak
BG-E11 Canon. Oryginał jest zbudowany adekwatnie do budowy korpusu aparatu –
także ze stopu magnezowego. Stąd ta różnica w masie i – tego nie miałem
okazji sprawdzić – wytrzymałości na uderzenia, pęknięcia itd. Komora
akumulatorów posiada uszczelnienie przed dostaniem się wody do wewnątrz
tylko w produkcie firmy Canon.
Działanie
Przyjrzyjmy się zatem działaniu poszczególnych przycisków i pokręteł.
Pokrętło mocowania do korpusu EOSa 5D jest nieco węższe i przez to stanowi
mniejszy opór dla kciuka podczas dokręcania. Oryginał przykręca się łatwiej
i pewniej. Różnica kosmetyczna. Niewielkie różnice znajdziemy przyglądając
się przyciskom sterowania. Dżojstik – czyli manipulator multi-controller
używany m.in. do wyboru pola AF skopiowany został znacznie gorzej. Precyzja
wyboru zdecydowanie odbiega od tego co oferuje sam korpus aparatu czy
oryginalny grip. To wpływa na szybkość i precyzję obsługi. Spust migawki
jest wyraźnie „twardszy”, natomiast przeskok z pozycji wciśniętej do połowy,
do wyzwolenia migawki znacznie mniejszy niż w lustrzance. Efekt jest taki,
że wyczucie spustu i wyzwolenie migawki w kadrze pionowym i poziomym będzie
inne. Podobnie – pokrętło główne, znajdujące się pod palcem wskazującym
także ma inaczej wyczuwalny skok niż to znajdujące się w korpusie aparatu.
Oryginalny grip Canon ma identycznie działające elementy sterujące i nie
odczujemy żadnej różnicy pomiędzy korpusem a BG-E11. W testowanym
egzemplarzu nie działał wielofunkcyjny przycisk M-Fn służący m.in. do wyboru
ilości pól AF. Nie było żadnego efektu po jego naciśnięciu. Korpus aparatu
bezbłędnie odczytywał dane akumulatorów tak w oryginalnym gripie jak i
zamienniku. Ilość wskazywanego ładunku jaki pozostał w akumulatorach AA w
zamienniku była większa niż w oryginale.
Warto czy nie warto?
Podsumowując, można stwierdzić że zamiennik nadaje się do mniej
wymagającej pracy, gdzie grip nie będzie narażony na uderzenia, gdzie
szybkość działania nie jest najistotniejsza, a najważniejszym zadaniem gripa
jest dostarczenie dodatkowej energii do aparatu, np. podczas filmowania czy
długich czasów ekspozycji. Do pracy w trudnych warunkach, pracy
reporterskiej gdzie liczy się ułamek sekundy decydujący o udanym zdjęciu,
wybrałbym oryginalny grip BG-E11. Mimo iż ponad czterokrotnie droższy, jest
znakomicie wykonany a elementy sterujące nie różnią się w żaden sposób od
tych które są w samym korpusie aparatu. Zawodowcy którzy zarabiają swoim
sprzętem raczej wybiorą oryginalny BG-E11 Canon. Miłośnicy fotografii i
mniej wymagający półprofesjonaliści prędzej wybiorą zamiennik godząc się na
pewien kompromis zostawiając tysiąc złotych w kieszeni na inne akcesoria.
Do testu oba urządzenia dostarczyła firma Foto-Nova,
autoryzowany przedstawiciel Canon Polska oraz oficjalny dystrybutor marki
Travor.
Autor: Zygmunt Novák – fotograf, prowadzi kursy i
szkolenia fotograficzne, autor artykułów o fotografii i sprzęcie
fotograficznym
www.zygmuntnovak.com
www.novak-studio.com
www.przygodazfotografia.pl
|